top of page

Dziewanna - dziewczęca bogini

Zaktualizowano: 8 sie

W tym roku postanowiłam zostawić mój tunel w spokoju i nic w nim nie sadzić. Tymczasem natura obdarowała mnie wielkimi kwiatami dziewanny, które w tych ciepłych warunkach osiągnęły egzotyczne rozmiary. Jestem przeszczęśliwa i wdzięczna za ten dar, bo dziewanna to naprawdę cudowna roślina, której używam od dawna. A teraz nie muszę szukać jej po łąkach: wystarczy, że wyjdę do ogrodu :)

ree

Jej nazwa pochodzi o słów „dziewa” lub „dziewica”, a zatem łączy się z tym co dziewicze, młode i świeże. Gdy do niej podchodzę natychmiast czuję jej dziecinną energię! Tak, dziewanna to wesoła, subtelna dziewczynka, która jednocześnie nie zna słów „nie mogę”. Kocha słońce i nie przeszkadza jej susza (w tunelu nie podlewam od bardzo dawna). Tworzy wielkie liście i głęboki korzeń, a tym, co w niej najpiękniejsze, są kwiaty o intensywnym, cytrtynowo-żółym kolorze. I tak też dziewanna pachnie: jak delikatna cytrynka!


Dzięki temu zapachowi jest idealnym suszem dla domowych herbatek. Wywar z niej uwielbiają moje dzieci. Z miodem oczywiście ;) Ja sama też kocham jej smak i suszę kwiaty na okres jesienno - zimowy Wlaśnie wtedy najbardziej się przydaje. Bo dziewanna ma właściwości lecznicze. Jest niezastąpiona w trakcie przeziębienia i kaszlu. Podobno też odgania złe duchy, a wiecie... w październiku i listopadzie potrafi straszyć :D


Dziewanna to dziewczęca siła. Kochają ją pszczoły, motyle i dzieci. Przyciąga energią frywolności, rozbawienia i wolności. Jest taka świeża, nieokiełznana: prawdziwa, dziewczęca bogini. Kojarzy mi się z dziećmi, które skaczą po placu zabaw: silniejsze niż niejedna dorosła osoba. Nie przejmujące się opinią innych ani własnymi porażakami.


Ćwiczenie

Jeśli Twoje życie straciło tę beztroskę, zagubiłaś/-eś swoją/ego wewnętrzną/-ego dziewczynkę/chłopca, znajdź dziewannę i usiądź przy niej. Powąchaj jej kwiaty, poczuj jak świeżoość wypełnia Twoje płuca. Przypomnij sobie swoje dzieciństwo. Jakie było? Jakie emocje w Tobie wywołuje? Czy kojarzy Ci się z beztroską czy raczej cierpieniem? Co się wtedy stało, że zatraciłaś/eś swoją dziecinność? Kto Ciebie wyrwał z niewinności i nieświadomości? Czy byłaś/-eś bity, poniżany? Może ktoś Cię wyśmiewał?


Usiądź z tymi emocjami i poczuj, jak zapach dziewanny przywraca w Tobie te dobre wspomnienia, a te złe rozpływają się. Jak kwas cytrynowy, który rozpuszcza brud i kamień, tak świeżość dziewanny, zmiękcza ten ból i uwalnia go. Zerwij kwiaty, zrób herbatę, napij się i znów poczuj się dzieckiem. Poczuj lekkość tamtego orkesu. Choć jesteś już dorosła/-y, nadal masz rodziców., którzy kochają Cię i opiekują się Tobą: siebie, Stwórcę i Naturę. Jesteś bezpieczna/-y. Jesteś nieśmiertelna/-y.

Komentarze


bottom of page